Jakby to było, mieszkając w Seattle (USA), nie odwiedzić tutejszych jaskiń! Stan Waszyngton, posiada jeden klub jaskiniowy (amer. Grotto), który skupia ludzi z całego stanu (czyli obszaru prawie 60% pow. Polski!). Niektórzy na comiesięczne spotkania jadą aż ponad 4h! I niestety nie jest ich za dużo, obecnie około 10-20 osób.
Jaskinie tego stanu to głównie formacje lawowe. Większość takich jaskiń to fragmenty tzw. rur lawowych. Amerykanie mówią na nie po prostu lava tubes. Znajdują się one na terenie starego terenu polawowego pokrytego obecnie normalna roślinnością i lasem. Nie trzeba się do nich wspinać ani szukać gdzieś wysoko, można się o nie potknąć na wycieczce po lesie.
Mi udało się pojechać na kilka weekendowych wyjazdów z grotołazami z Seattle i Oregonu w rejon Gifford Pinchot National Forest, okolice wulkanów Mount Saint Helen i Saint Adams. Tam znajduje się ich najwięcej.
Rejon ten bogaty jest w jaskinie o dużych salach, czasem sięgających do 20m wysokości (np. Cheese Cave), a także w maleńkie i wąskie, takie do „ciorania”. Jaskinie rozwinięte w lawach są często pogmatwanymi labiryntami korytarzy (jak np. w Deadhorse Cave), często ozdobionymi w niesamowite formacje lawy.
Ściany tych jaskiń często pokrywają zastygnięte formy spływającej niegdyś lawy, układających się w najrozmaitsze kształty. Do ciekawostek należy fakt, że można w owych jaskiniach znaleźć np fragment bardzo starej włóczni, często zrobionej z obsydianu. Osobiście udało mi się zobaczyć taki grot, nietknięty jeszcze przez człowieka (tzw. the Spear Point)! Tydzień później został on już zabrany do badań, przez archeologów .
Z fauny oprócz zwykłych pajęczaków wszelkiej maści, robaków czy nietoperzy, występują tutaj dość licznie urocze salamandry.
A jakie panują warunki wewnątrz w takich jaskiniach? Temperatura i wilgotność podobna do naszych, około 4st C. Pamiętać jednak należy, żeby zabrać ze sobą nakolanniki, cioranie się po ostrej jak szkło lawie może dać naprawdę w kość! Lin natomiast w większości tych jaskiń nie potrzebujemy, są głównie poziome, czasem tylko z małymi prożkami.
A jak powstały jaskinie lawowe?
Wg artykułu „Jaskinie lawowe – zarys problematyki” /Michał Gradziński, Renata Jach/ Powstanie rur lawowych jest związane ze spływami lawy bazaltowej. Powstanie rur lawowych jest wynikiem różnych procesów. Najczęściej jest efektem rozwoju skorupy ponad płynącym strumieniem lawy. Taka skorupa ostatecznie pokrywa cały potok lawowy. Powstaje ona dzięki gradientowi termicznemu pomiędzy płynącą lawą a atmosferą.
Czyli mówiąc po ludzku jaskinie lawowe o przekroju tuneli tworzą się, gdy lawa o niskiej lepkości zastyga na powierzchni, podczas gdy we wnętrzu wciąż trwa jej przepływ. Ściany tunelu pogrubiają się wraz ze stygnięciem skał, ale trwający przepływ może powodować topnienie skał położonych niżej, obniżając dno tunelu i jednocześnie podwyższając ściany.
Odwiedzone do tej pory jaskinie:
- Fall’s Creek
- Skamaniac Cave’s
- Deadhorse to see the Spear point
- Twin Skull’s
- Tubal
- Stumpy Cave’s
- Blank
- Stairwell
- Vacant Cave’s
- Thanksgiving Cave
Co tu dużo mówić, zobaczcie galerię zdjęć! 😉
Ewelina Raczyńska