SGW na rajdzie „Tropiciel”

Dodał Ewelina Raczyńska, 8 czerwca 2016 Kategorie: Aktualności, Bez kategorii, Ważne Brak komentarzy
SGW na rajdzie „Tropiciel”

O godzinie 18.00, według ustaleń, postawiliśmy punkt „H” w pełnej gotowości i oczekiwaliśmy pierwszej drużyny. Spodziewaliśmy się jej około 20.00. Mniej więcej o tej właśnie porze się zjawili.. a potem kolejni i kolejni.. i się zaczęło. Jak się okazało, chwilę na odpoczynek mieliśmy dopiero po 6.00 rano!

 

Zadanie na naszym punkcie trzeba było sobie wylosować – spośród czterech, które oznaczone były przyrządami: poignee, shunt, croll i rolka. Mimo szczerych chęci z naszej strony, sugerowania najłatwiejszych i zmieniania oznaczeń i tak najcześciej drużyny wybierały najtrudniejsze i najbardziej czasochłonne – wejście po prusikach i sprawdzenie co kryje się w zawieszonej na drzewie czarnej torbie.. Niestety nie było tam cukierków, jak niektórzy sądzili – pomyślimy o tym następnym razem!

Najrzadziej wybierane było zadanie z węzłami, a szkoda, bo to właśnie jego dotyczył przeciek. Za to prawie nikt nie miał z tym większych problemów!

Najwięcej emocji dostarczyło zadanie z zaciskiem i to tutaj padało najczęściej zadawane nam pytanie: „mamy przez to przejść??” Przechodzili!

Czwarte zadanie, przejście przez most linowy, nie było takie łatwe, o czym przekonali się Ci, którzy zostali wytypowani do jego zrobienia. Górna lina była specjalnie luźna i nie pomagała w przejściu. Byli tacy, co uparli się przejść to sami i zawisali raz brzuchem, raz plecami nad ziemią. Ostatecznie chodziło o to, żeby pozostali członkowie drużyny pomagali i podpierali z dwóch stron. Sposoby na to były różne – zdarzało się, że ktoś był całkiem niesiony na plecach!

Niektórzy z jękiem rozpaczy witali nasz punkt, szczególnie o 5.00 nad ranem. Na szczęście byli i tacy, którzy specjalnie zostawali u nas dłużej, żeby zaliczyć pozostałe zadania.

Tropiciel 2016

 

A teraz dobra wiadomość – nie trzeba czekać do kolejnego „Tropiciela”, żeby powisieć na linie albo zmierzyć się z zaciskiem. Zapraszamy do nas do klubu i na kurs! Takie atrakcje mamy tu na co dzień, a od Święta dużo, dużo więcej!

Zdjęcia drużynowe i z wykonywania zadań na naszym profilu na fb: https://www.facebook.com/SekcjaGrotolazowWroclaw/